Jako że Morze Czerwone to jeden z najruchliwszych szlaków żeglugowych na świecie, pojawiły się tam międzynarodowe siły. Ich pierwotnym celem było chronienie okrętów cywilnych, jednak ostatnio przeszły one do bardziej zdecydowanych działań, atakując pozycje Huti na terytorium Jemenu.
Na początku skupimy się na Eurofighterze Typhoonie. Jest to samolot o lekkiej konstrukcji, wykorzystujący głównie materiały kompozytowe. Posiada również wyjątkową zwrotność, co dobrze widać na powyższym wideo. Jego zaawansowana avionika i parametry wynikają z faktu, że początkowo miał on specjalizować się w walce powietrznej, ale z czasem stał się coraz bardziej wszechstronną jednostką, która może atakować cele na ziemi. Eurofighter Typhoon ma imponujący zasięg niemal 3 tys. km, może latać na wysokości do 19 km i osiąga prędkość ponad 2 tys. km/godz.
Teraz przejdziemy do samolotu F/A-18, który jest wielozadaniowym samolotem bojowym. Może on pełnić zarówno rolę klasycznego myśliwca, jak i samolotu atakującego cele na ziemi. Dlatego właśnie nazwano go F/A-18, gdzie “F” oznacza “Fighter” (myśliwiec), a “A” oznacza “Attack” (atak). F/A-18 jest niezwykle wszechstronny i doskonale radzi sobie w różnych zadaniach, takich jak eskortowanie i obrona innych samolotów, likwidacja systemów przeciwlotniczych wroga, taktyczne bombardowania za linią frontu czy prowadzenie zwiadu. Samolot może rozpędzić się do prędkości 1,6 macha, a jego bojowy zasięg wynosi ponad 2 tys. km, choć zależy to od przenoszonego uzbrojenia. Może również latać na wysokości 15 km. Jego głównym uzbrojeniem jest działko M61A2 Wulkan z 412 sztukami amunicji, a dodatkowo może być wyposażony w różnorodne pociski rakietowe i bomby do walki z celami na wodzie, lądzie i w powietrzu.
Wniosek: Obie maszyny, Eurofighter Typhoon i F/A-18, są znaczącymi graczami na Morzu Czerwonym. Są to wszechstronne samoloty bojowe, zdolne zarówno do walki powietrznej, jak i ataku na cele na ziemi. Mają imponujące osiągi i wyposażenie, które umożliwia im skuteczną operację w tym strategicznym regionie.
