Lockheed F-104

Bił rekordy lotnicze i zabijał pilotów na pęczki, ale lata do dziś

F-104 był jednosilnikowym, jednoosobowym myśliwcem zaprojektowanym do uzyskiwania przewagi powietrznej, który był wykorzystywany zarówno w roli myśliwca, samolotu przechwytującego, jak i bombowca. Historia tej konstrukcji zaczyna się w po zakończeniu wojny w Korei, gdy w 1951 r. Kelly Johnson, ówczesny główny projektant w firmie Lockheed, przeprowadził szereg rozmów z pilotami, którzy uczestniczyli w tym konflikcie. Johnson uznał, że nowy samolot koncernu Lockheed pójdzie pod prąd lotniczych trendów i zamiast budowy jeszcze większego, cięższego i bardziej złożonego myśliwca tym razem zaprojektuje maszynę, która będzie lekkim i relatywnie prostym samolotem o osiągach koncentrujących się na wysokim pułapie lotu oraz wysokiej prędkości wznoszenia. Projektant nie rzucał słów na wiatr, o czym świadczy fakt, że już trzy lata później, w 1954 r. w niebo wzniósł się XF-104, a cztery lata później ruszyła seryjna produkcja tej maszyny.

Co ciekawe, zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu produkcji F-104 trafił w sam środek potencjalnego konfliktu wojennego. Został bowiem wysłany do Tajwanu jako straszak na chińskie myśliwce MiG-15 i MiG-17 podczas kryzysu w cieśninie tajwańskiej. Ze względu na problemy z silnikiem oraz fakt, że siły US Air Force preferowały samoloty z większym zasięgiem i udźwigiem, myśliwiec został jednak wycofany ze służby. Pentagon szybko zmienił jednak zdanie i już w 1961 r., podczas kryzysu berlińskiego, samolot wrócił do sił powietrznych USA.

Latał także w czasie wojny w Wietnamie, gdzie wykonał ponad 5 tys. misji. W sumie F-104 służył w siłach US Air Force do 1969 r., czyli jakieś dziesięć lat, nie były to jednak jedyne siły zbrojne korzystające z tej maszyny. O wiele większą popularność myśliwiec zyskał bowiem poza granicami Stanów Zjednoczonych.

W 1958 r. F-104 został wybrany nowym myśliwcem RFN, a następnie podobną decyzję podjęto w Kanadzie, Holandii, Belgii, Japonii oraz we Włoszech. Z ciekawostek warto wspomnieć, że życie na tym samolocie prawie stracił też legendarny pilot testowy Chuck Yeager, który w 1963 r. próbował ustanowić nowy rekord prędkości na za sterami tej maszyny. F-104 był również pierwszym amerykańskim myśliwcem w aktywnej służbie, który przekroczył prędkość dwóch machów, a w 1958 r. samolot ustanowił także nowy rekord prędkości na poziomie ok. 2,6 tys. km na godz.

Z kolei w 1959 r. F-104 wzleciał na rekordową wysokość 35 km. Dziś samolot wciąż można zobaczyć na niebie. Kilka sztuk F-104 trafiło bowiem w ręce cywilnej organizacji lotniczej Starfighters Inc. z siedzibą w amerykańskim stanie Floryda.

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *