Rewolucja w brytyjskiej armii: Wycofanie aż 13 bojowych konstrukcji.
Siły zbrojne Wielkiej Brytanii to ciągle jedna z najsilniejszych armii na świecie, a już za kilka ich lat bojowy potencjał ma być jeszcze większy. Brytyjczycy przymierzają się bowiem do znaczącej modernizacji swojego wojska, w ramach której tamtejsi żołnierze otrzymają m.in.
nowe śmigłowce czy też nowoczesne wozy bojowe typu Boxer i Ajax. Ta inicjatywa obejmuje również swoiste czyszczenie magazynów w siłach Londynu, gdyż do 2030 r. z brytyjskiej armii ma zniknąć 13 różnorodnych konstrukcji.
Dlaczego teoretycznie? Bo jeśli czytacie nas regularnie, to pewnie pamiętacie nasze doniesienia ze stycznia, gdy pisaliśmy o testach czołgu Challenger 3, który zastąpi challengera 2 w siłach Brytyjczyków.
Nowa broń czołgu pozwoli na wystrzeliwanie amunicji z jeszcze większą prędkością, co pozwoli na lepszą penetrację opancerzenia wrogich pojazdów i, w niektórych przypadkach, zwiększy też zasięg bojowy pojazdu. Nowe działo będzie korzystać także z zupełnie nowej amunicji (co zmniejszy liczbę przenoszonych pocisków z 49 do 31), otrzyma też wsparcie dla nowych rodzajów uzbrojenia, w tym nowoczesnych pocisków typu sabot.
Tutaj wybór padł na izraelski system Trophy, który wykrywa wrogi pocisk i automatycznie wystrzeliwuje w jego kierunku amunicję przechwytującą. Inne zmiany obejmują nowy silnik (ale o tej samej mocy), nowe zawieszenie, nowy system wentylacyjny czy specjalny, elektryczny system do uruchamiania pojazdu “na zimno”.
Dodajmy do tego nowoczesne systemy celownicze oraz elektronikę, dzięki której czołg będzie integralnym elementem współczesnego, cyfrowego pola walki i nietrudno zrozumieć, czemu koncern RBSL zapowiada, że będzie to najlepszy czołg w siłach NATO. Londyn planuje pozyskanie 148 takich konstrukcji.