Tekst zawiera reklamowe linki naszego partnera.

Na pierwszy rzut oka, egzoszkielet ExoM marki Mehler Protection prezentuje się jak coś prosto z futurystycznego filmu z lat 80. i 90. Tego rodzaju wizje stają się jednak rzeczywistością, a wspomagane pancerze mogą wkrótce stać się standardowym wyposażeniem specjalnych ciężkich jednostek piechoty.

Egzoszkielet został zaprojektowany tak, aby przenosić około 70% ciężaru wyposażenia, jednocześnie umożliwiając operatorowi wykonywanie aż 99% ruchów, jakie wykonałby w standardowym ubraniu. To z kolei otwiera możliwość zwiększenia maksymalnego obciążenia pancerza i uzbrojenia. Żołnierz może więc być wyposażony w cięższe karabiny lub okryty znacznie grubszym pancerzem. Producent twierdzi, że taki zestaw pozwoli na przeżycie strzału z broni kalibru 7,62 mm z odległości 10 m, co oznacza, że istnieje szansa na przetrwanie strzału z popularnych broni takich jak AK-47 i FN SCAR-H.

Co istotne, egzoszkielet nie potrzebuje dodatkowego zasilania i działa w pełni pasywnie w postaci “rusztowania”. Ta cecha sprawia, że jest również odpowiedni do długich misji lub w odległych lokalizacjach, eliminując konieczność korzystania z ciężkich akumulatorów i sprzętu do ładowania.