Wkrótce Apple zezwoli na używanie komponentów z używanych urządzeń do naprawy iPhone’ów. Główny menedżer Apple, John Ternus, powiedział niemieckiej agencji prasowej, że nowa funkcja umożliwi wykorzystanie kamer i modułów biometrycznych ze starych urządzeń do naprawy. Apple musiało zmienić sposób projektowania i budowy iPhone’ów. Kiedy urządzenia są montowane, komponenty przechodzą proces kalibracji, a dane są przechowywane w chmurze podczas napraw, jeśli rozpoznają wcześniej zainstalowaną oryginalną część.

Nie wiemy czy nowe zasady dotyczą tylko serwisów autoryzowanych czy też tańszych i bardziej powszechnych w Polsce. W Polsce wymiana akumulatora lub wyświetlacza jest popularną usługą, ale problemem jest wymiana modułów biometrycznych, które Apple pozwala sparować z procesorem tylko raz ze względów bezpieczeństwa. Apple planuje zmiany od kolejnych generacji, ale będzie monitorowany numer seryjny, aby wyeliminować proceder pozyskiwania części z kradzionych urządzeń. Możliwe będzie również użycie komponentów tylko w obrębie jednej generacji i serii produktów.

Ternus twierdzi, że zmiany mają na celu zapewnienie, że wszystko działa i jest bezpieczne, oraz umożliwienie użytkownikom przejrzystości co do komponentów w ich urządzeniach. Argumentuje również, że trend w kierunku miniaturyzacji i integracji chipów jest ostatecznie korzystny. Apple również pozwoli na wymianę niektórych modułów i komponentów smartfonów na używane. Warto zabezpieczyć swojego smartfona, ponieważ większość uszkodzeń ma genezę mechaniczną, za którą odpowiedzialny jest użytkownik.