Firmy będą mogły uzyskać łącznie 2 mld zł (taki jest budżet programu), z czego 1,43 mld to dotacje, a 0,57 mld to pożyczki (maksymalnie 300 mln zł). Pieniądze z programu można będzie przeznaczyć m.in.

na pompy ciepła, kolektory słoneczne, geotermię, magazyny ciepła, ale także przyłączenie do sieci ciepłowniczej. Ministerstwo stawia jednak warunki i dodaje, że dofinansowanie będzie można uzyskać na systemy o łącznej zainstalowanej mocy cieplnej na poziomie co najmniej 2 MWt.

Do produkcji tego ciepła mogą być użyte tylko instalacje w pełni oparte na OZE wyszczególnione w regulaminie programu. Elementem inwestycji może być ponadto przyłącze do sieci ciepłowniczej należącej do beneficjenta (wytwórcy energii) lub magazyn energii (magazyny ciepła, ale i inne technologie) – dodano podczas konferencji prasowej.

Zdaniem resortu co roku ciepłownictwo odpowiada za 40 proc. spalania węgla w Polsce (głównie miału).

Nowy program ma umożliwić stworzenie “co najmniej 325 instalacji OZE o mocy co najmniej 898 megawatów mocy cieplnej (MWt)”.